Rozalka jest z nami już bardzo długo. W końcu przyszedł dzień, w którym możemy z radością ogłosić, że Rozalka jest gotowa na dobrą zmianę .
Jej życie było tragiczne. Ponad rok temu znaleźliśmy ją umierającą w brudnej kałuży. Była niewidoma, jej oczy zjadły choroby. Dorosła kotka ważyła 1,5 kg. Jej piękna sierść była jednym kołtunem. Była żywcem zjadana przez robactwo w środku i na zewnątrz. Na pewno długo nie jadła. Jak się tam znalazła? Jak przeżyła? Nie wiemy.
Szanse na uratowanie Rozalki były ***** były miesiące ciężkiej walki i mrówczej pracy. Powoli dzień za dniem Rozalka udowadniała nam, że warto nie poddawać się.
Dziś to cudna, kochana i piękna koteczka. Aż trudno uwierzyć, że to ta sama kotka. Rozalka jest spokojna, łagodna, subtelna, delikatna i bardzo miła. Nie ma wielkich wymagań. Trochę miłości, troski i dobrego jedzonka.
My ją bardzo ją kochamy. Szukamy dla niej człowieka, który pokocha Rozalkę co najmniej tak, jak my.
Trudno określić jej wiek. Raczej jest koteczką w średnim wieku. Jej zdrowie jest teraz stabilne, ale jej przyszła rodzina musi być wyczulona na jej stan zdrowia i gotowa na ewentualne leczenie. Teraz Rozalka przyjmuje 2 leki dwa razy dziennie i czuje się dobrze. My wszystko powiemy i będziemy w kontakcie.
Rozalka potrzebuje spokojnych, stałych warunków i obecności człowieka. Bez dzieci i innych zwierząt.
Jest odrobaczona, po szczepieniu, testy fiv felv ujemne. Po sterylizacji.
Szukamy domu niewychodzącego, zabezpieczonego w Warszawie i okolicach.
6 6 6 3 4 5 8 8 8