Oto Pyłek.
Wykarmiliśmy, wychuchalismy, wychowaliśmy.
Trafił do nas jako malutki kotek porzucony przez ludzi, matkę lub zły los .
Oj łatwo nie było. Jeszcze musiał być karmiony mlekiem i masowany, żeby przeżył.
Teraz to cudny kociak, rozrabiaka i przytulak.
Takiego ładunku słodyczy, uroku, zaraźliwej wesołosci nie znajdziecie na całym świecie.
Oddamy tylko pod warunkiem, że nowa rodzina przysięgnie mu miłość, opiekę oraz to, że nie opuści ich aż do śmierci
Pyłek ma ok. 5 miesiący . Po odrobaczeniu i szczepieniu, testy fiv felv ujemne. Po kastracji.
Do adopcji razem lub na dokocenie do przyjaznego kota.
Szukamy domu niewychodzącego, zabezpieczonego w Warszawie i okolicach.
6 6 6 3 4 5 8 8 8