Kozieradka jest jednym z dziewięciu kociąt, które udało się nam uratować z katastrofalnej sytuacji. Dzięki szybkiej interwencji koteńka, choć trafiła do nas schorowana, z posklejanymi od ropy powiekami, zupełnie bez sił, jest teraz radosną i szczęśliwą kocicą! Choć nieudało się uratować jej wzroku, zyskała to, co najcennciejsze - życie. Czego brakuje jej do pełni szczęśia? Oczywiście domu na zawsze.
Kozieradka kocha ludzi ponad wszystko. Najbardziej lubi położyć się na oparciu kanapy przy szyi opiekuna. Kiedy tylko wyczuje obecność człowieka blizko, zaczyna od razu mruczeć. Potrafi też bawić się z innymi kotami.
Kozieradka urodziła się w maju 2023. Jest zaszczepiona, zaczipowana, testy FIV/FELV ujemne. Jest prawie zupełnie niewidoma, dlatego też polega całkowicie na pozostałych zmysłach, potrafi odnaleźć się bez problemu w mieszkaniu. Szukamy dla niej domu „niewychodzącego” z zabezpieczonymi oknami/balkonem.
Gdyby nie szczęśliwy traf, nie zdążylibyśmy nawet poznać Kozieradki... los jednak chciał, by żyła!!! Jedyne, co jeszcze możemy dla Niej zrobić, to znaleźć najlepszy dom, w którym radośnie będzie mruczeć swoim opiekunom nad uchem i cieszyć się kocim życiem każdego dnia.
Los dał Kozieradce wielką szansę, może Ty dasz jej dom na zawsze?
Kozieradka jest jednym z dziewięciu kociąt, które udało się nam uratować z katastrofalnej sytuacji. Dzięki szybkiej interwencji koteńka, choć trafiła do nas schorowana, z posklejanymi od ropy powiekami, zupełnie bez sił, jest teraz radosną i szczęśliwą kocicą! Choć nieudało się uratować jej wzroku, zyskała to, co najcennciejsze - życie. Czego brakuje jej do pełni szczęśia? Oczywiście domu na zawsze.
Kozieradka kocha ludzi ponad wszystko. Najbardziej lubi położyć się na oparciu kapay przy szyi opiekuna. Kiedy tylko wyczuje obecność człowieka blizko, zaczyna od razu mruczeć. Potrafi też bawić się z innymi kotami.
Kozieradka urodziła się w maju 2023. Jest zaszczepiona, zaczipowana, testy FIV+, FELV ujemne. Jest prawie zupełnie niewidoma, dlatego też polega całkowicie na pozostałych zmysłach, potrafi odnaleźć się bez problemu w mieszkaniu. Szukamy dla niej domu „niewychodzącego” z zabezpieczonymi oknami/balkonem.
Gdyby nie szczęśliwy traf, nie zdążylibyśmy nawet poznać Kozieradki... los jednak chciał, by żyła!!! Jedyne, co jeszcze możemy dla Niej zrobić, to znaleźć najlepszy dom, w którym radośnie będzie mruczeć swoim opiekunom nad uchem i cieszyć się kocim życiem każdego dnia.
*Nasza miłość do Ślepaczków nie zna granic, dlatego prowadzimy adopcje w całej Polsce i za granicą